WYGNANIE CZŁOWIEKA MYŚLĄCEGO
Na sercu dzisiaj to nam leży
Rozsiane ziaren niepokojem
Że nauczyłeś ludzi wierzyć
I upominać się o swoje.
Ich strach już naszą siłą nie jest
Czego zaprawdę Bóg jest świadkiem
Boś Ty przywrócił im nadzieję
Którą się łamią jak opłatkiem.
Wynoś się więc z naszego świata
Bo jesteś persona non grata
Bo jesteś persona non grata!
Pozamykane
Furtki i wrota
Zaryglowane
Bramy i drzwi
Nikt nie zapyta
Cię nawet kto tam?
Gdy zakołaczesz
W bezsilności dni.
Kiedy z szeregu się wychylisz
Rozświetlić chcąc przyszłości mrok
Padnie komenda w jednej chwili
Baczność gówniarzu! - równaj krok.
Za horyzontem czy za miedzą
Czasami tu czasami tam
Są tacy co o Tobie wiedzą
O dużo więcej niż Ty sam.
10 czerwca 2002 Londyn
Na sercu dzisiaj to nam leży
Rozsiane ziaren niepokojem
Że nauczyłeś ludzi wierzyć
I upominać się o swoje.
Ich strach już naszą siłą nie jest
Czego zaprawdę Bóg jest świadkiem
Boś Ty przywrócił im nadzieję
Którą się łamią jak opłatkiem.
Wynoś się więc z naszego świata
Bo jesteś persona non grata
Bo jesteś persona non grata!
Pozamykane
Furtki i wrota
Zaryglowane
Bramy i drzwi
Nikt nie zapyta
Cię nawet kto tam?
Gdy zakołaczesz
W bezsilności dni.
Kiedy z szeregu się wychylisz
Rozświetlić chcąc przyszłości mrok
Padnie komenda w jednej chwili
Baczność gówniarzu! - równaj krok.
Za horyzontem czy za miedzą
Czasami tu czasami tam
Są tacy co o Tobie wiedzą
O dużo więcej niż Ty sam.
10 czerwca 2002 Londyn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz