Pan jest pasterzem moim

nie brak mi niczego

wtorek, 13 września 2011

Nie szukam przyjaciół,


chociaż każdy ich potrzebuje. Nie wierzę już, że przyjaźń istnieje.
Przyjaźń to złudzenie. I taka niewielka droga od przyjaźni do nienawiści.
Wystarczy małe potkniecie, jeden nasz nierozważny krok, słowo
-jesteśmy przecież tylko ludźmi i często sprawiamy sobie nawzajem przykrość,
nawet, jak tego nie chcemy. I chociaż staramy się naprawić wyrządzone zło,przepraszamy. W jednej sekundzie tracimy "przyjaciela" i zyskujemy wroga. który czyha na każde nasze potkniecie,żeby nam dołożyć.
Nie szukam przyjaciół i piszę taki wiersz?
No cóż, dopóki człowiek żyje ma nadzieję, że się myli i jednak spotka na swojej drodze kogoś, kto przyjmie go takiego, jaki jest. Z wadami i zaletami. Kto potrafi trwać przy nas, akceptuje i przebacza. Sara
13.09.2011 r.

2 komentarze:

  1. Zgadzam sie z Tobą w temacie "przyjaciel".
    Też w życiu zawiodłam sie kilka razy, ale szybko o tym zapominam, wyrobiłam w sobie taką chęć do zapominania tego co złe.
    Zło niszczy człowieka a dobro, przecież Sama wiesz.
    Christine :}

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście..życie to seria zapominania i przebaczania.. bez tego trudno byłoby
    na naszą wspólną egzystencję...
    Jesteśmy tylko ludźmi i błędy niestety wpisane są w nasze dni...

    OdpowiedzUsuń